Born in the 80s

Blog o muzyce lat osiemdziesiątych... i nie tylko!

ABC - The Lexicon of Love

Nieczęsto w muzyce pop debiutancki album wykonawcy okazuje się ogromnym sukcesem. Zazwyczaj słuchacze potrzebują czasu, by osłuchać się ze stylem nowego, z punktu widzenia fonografii, artysty, a ten, szczególnie jeśli mowa o zespole, musi nabrać doświadczenia studyjnego, które często ma niewiele wspólnego z wykonywaniem muzyki na żywo.

Gdy w 1980 roku trójka młodzieńców z Sheffield zakładała zespół ABC na fundamentach grupy Vice Versa, nie mogli przypuszczać, że w ciągu dwóch lat nagrają i wydadzą album, który stanie się numerem jeden nie tylko w kraju, ale i zagranicą oraz że przyniesie im sławę, dzięki której ich epicki singiel The Look of Love pamiętany będzie nawet 35 lat później. Ale czynników sprzyjających powstaniu tak ciekawego nagrania było sporo.

Album The Lexicon of Love był nie tylko fonograficznym debiutem zespołu, ale też pierwszą płytą wyprodukowaną przez młodego, ale już wtedy rokującego na jednego z najlepszych fachowców w swojej dziedzinie Trevora Horna. Ten po rozpadzie duetu The Buggles, któremu historia pop zawdzięcza świetny album eksperymentalny The Age of Plastic (promowany przez nieśmiertelny singiel Video Killed the Radio Star), postanowił skupić się na produkowaniu nagrań innych artystów. Jak sam wspominał wiele lat później, do pracy nad daną płytą najlepiej skłonić może producenta dobry materiał, a takim młody zespół ABC dysponował.


Stylistyka albumu jest trudna do określenia, bo w aranżacjach zawartych jest sporo elementów, które łączą wiele stylów. Z początku płyta zdaje się tanecznym popem niewiele różniącym się od disco (Show Me oraz Poison Arrow), jednak im dalej w las, tym więcej pojawia się momentów z elektronicznym basem oraz syntezatorami, które aranżacyjnie umiejscawiają piosenki okrakiem między dekadami lat 70-tych i 80-tych (Valentine's Day).
Ukoronowaniem eklektyzmu i wrażenia zlepienia dwóch sąsiadujących ze sobą dekad jest oczywiście utwór-rakieta - The Look of Love, który łączy w sobie style disco i r'n'b wzbogacone dodatkowymi rarytasami.

Podkład zwrotki to idealnie dobrana mieszanka synthowego basu, elektropianina wykonującego w kółko zaledwie 3 akordy oraz ekspresyjnego wokalu. Piosenka zupełnie zmienia dynamikę w refrenie, gdzie pianino zastępują długie nuty kwartetu smyczkowego, funkowa gitara rytmiczna oraz oczywiście dodający drapieżności saksofon i chórki. Niekiedy pojawiają się tu i ówdzie ciekawe dodatki, które ubogacają prosty w istocie podkład - np. rytmiczny motyw gitarowy (0:30, 0:42), humorystyczny sample głosu kobiety porzucającej głównego bohatera piosenki (1:05. W aranżacji zachwyca też dodatkowo bardzo umiejętne wykorzystanie wszystkich elementów do budowania napięcia - płynne progresje między zwrotką, bridgem i refrenem, modyfikacja drugiej zwrotki, w której zamiast bridge'a pojawia się "dialog" między głównym wokalistą a jego wypytującymi o miłosne spojrzenie okrzykami, czy wreszcie zaskakująco spokojna z początku ósemka utworu (1:50 - 2:06) wypełniona kwartetem smyczkowym grającym pizzicato, harfą, wibrafonem i dzwonami, która w fenomenalny sposób powraca do kolejnego refrenu.


Utworem, który świetnie uzupełnia The Look of Love, a jednocześnie jest jego godnym następcą jest All of My Heart, w zasadzie jedyny w pełni liryczny, mimo że nadal całkiem skocznym kawałek na płycie. Jest to nie tylko świetnie napisana kompozycja, o bogatej trzyczęściowej konstrukcji, ale również aranżacyjna perełka - występują tu ponownie smyczki, ale też dzwonki orkiestrowe, fortepian, kotły.

Obok wspomnianych piosenek nie brakuje instrumentalnych eksperymentów - Date Stamp, którego wstęp bliźniaczo przypomina stylistycznie produkowany przez Horna zespół Frankie Goes to Hollywood, Valentine's Day, gdzie obok dzwonków orkiestrowych i lekkich smyczków, dogrywają syntezatory w wysokich rejestrach czy w końcu 4 Ever 2 Gether, utrzymany w rytmie trójkowym, przez co zupełnie nie przypomina reszty płyty.

The Lexicon of Love nie jest pełnoprawnym concept albumem, choć ma motyw przewodni a jest nim zawód miłosny podmiotu lirycznego opisywany w różnych stadiach. Właśnie dlatego choć piosenki są zróżnicowane nastrojem i stylistyką, składają się w jedną logiczną oraz muzyczną całość. Pomaga w tym oparcie poszczególnych aranżacji na orkiestrze smyczkowej, co w wielu momentach dodaje dramatyzmu utworom upodabniając wstępy i różne "nieliryczne" części utworów do oprawy instrumentalnej utworów z gatunku muzyki klasycznej.

Są to oczywiście nawiązania z przymrużeniem oka, bo w pierwszej kolejności smyczki stanowią tu przede wszystkim podstawę do tanecznego popu opartego na funkowych rytmach basu i perkusji, co przywodzi na myśl konające właśnie w tamtym okresie disco. Nadają one więc całości przekazu płyty nieco humorystycznej perspektywy. Tę zdradza oprawa wizualna niektórych singli oraz wideoklipów piosenek (Poison Arrow). Pokazują one muzyków zespołu z instrumentami klasycznymi, a winiety tytułowe małych krążków, jak chociażby All of My Heart, to nawiązanie do tej znanej z klasycznych nagrań choćby Deutsche Grammophon. Pojawiające się zarówno na podstawowej wersji albumu jak i na singlach utwory przejściowe lub te nawiązujące do "podstawowych" popowych wersji piosenek ocierają się nawet o terminy takie jak "uwertura".

Po udanej premierze cały album okazał się na tyle udany, że w roku 1983 zespół postanowił stworzyć godzinny film zatytułowany Mantrap zawierający piosenki z The Lexicon of Love wplecione w wątek parafabularny, który może nie zachwycił tak jak sam LP, ale dziś pozostaje miłą pamiątką po hurraoptymistycznych czasach początków MTV i boomu na teledyski.
Płyta okazała się pierwszym i ostatnim tak wielkim sukcesem zespołu, którego renoma do dziś oparta jest właśnie na The Lexicon of Love. Próżno szukać w dyskografii zespołu jej godnego następcy, ale właśnie przez to należy ją uznać za wyjątkową. Nie bez powodu w roku 2012 oraz 2014 Martin Fry, który dziś sam tworzy jednoosobowy zespół ABC wykonywał płytę w całości na żywo z towarzyszeniem dość obszernego składu muzyków wspartych orkiestrą symfoniczną.


EmotikonyEmotikony